Spotkanie na lotnisku w Warszawie i wylot do Pakistanu.
Transfer do hotelu w Islamabadzie. Jeśli przylecimy rano to będzie czas na zwiedzanie – Meczet Faisal, punkt widokowy Daman-E-Koh, Raja Bazar. Nocleg w hotelu Holiday Inn.
Wcześnie rano transfer na lotnisko i przelot do Skardu, centrum górskiego Karakorum (ok. 60 minut). Przy bezchmurnej pogodzie już z okna samolotu widać Nanga Parbat (8125 m) oraz K2, daleko poniżej też Karakorum Highway i rzekę Indus. Po przybyciu na lotnisko Skardu pojedziemy do hotelu. Resztę dnia można wykorzystać jako czas wolny. Nocleg w hotelu.
Po śniadaniu spacer po Wąskim Bazarze w Skardu, wizyta w zabytkowej fortecy „Kharpoczo Fort”, a po południu krótka wędrówka nad turkusowe jezioro Satpara. Nocleg w hotelu.
Skardu opuszczamy asfaltową drogą na wschód. Czeka nas pełna przygód przejażdżka jeepem (6-7 godzin) przez dzikie wąwozy i małą przełęcz, dalej przez dolinę Shigar do Askole. Na końcu drogi w małej wiosce Askole rozbijemy nasz pierwszy obóz (3020 m). Nocleg w namiotach.
Dzień zaczniemy od sformowania karawany. Już na początku będziemy mogli posmakować marszu przez moreny lodowca. Czeka nas przekroczenie ogromnego lodowca Biafo. Za mi zejście do Korofon gdzie nad rzeką zatrzymamy się na lunch. Nasze otoczenie staje się coraz bardziej surowe. Po lunchu dotrzemy do połączenia rzek Braldu i Dumordo. Dalej przez wiszący most i wzdłuż tej ostatniej rzeki dotrzemy do obozowiska w Jhola. Nocleg w namiotach.
Prawie cały dzień będziemy wędrować głęboko wciętą doliną wzdłuż rzeki. Niemniej ścieżka będzie to wnosić się to opadać w zależności od tego jak nas teren będzie puszczał. Po drodze widoki na grupę Masherbrumów ponad doliną Xiangang. Tuż przed dotarciem do obozowiska napotkamy sporo strumieni spływających z lodowców na północ on naszego szlaku. Otworzą nam się też pierwsze widoki na grupę Trango i Uli Biaho. W oddali pokaże nam się również jęzor ogromnego lodowca Baltoro. Nocleg w namiotach Paiju.
Dzień ważny z punktu widzenia naszej aklimatyzacji ale również ważny logistycznie. Nasz zespół wsparcia przygotuje się do wejścia na lodowiec.
Po krótkim podejściu wzdłuż rzeki zaczniemy wspinać się stromą i dość trudną moreną na cielsko lodowca Baltoro. Ominiemy liczne lodowe seraki urywające się to do rzeki. Po wejściu na lodowiec otworzą się niesamowite widoki na szczyty Paiju (6610 m) oraz inne z grupy Uli Biaho, Trango i Cathedral, które to będą nam towarzyszyć przez cały dzień. Wkraczamy w najbardziej widokową część trekkingu. Nocleg w namiotach.
Dzień trochę łatwiejszy niż pozostałe. Pójdziemy wygodną ścieżką wzdłuż lodowca Baltoro, po drodze przekraczając dwa boczne jęzory lodowców. Otworzą nam się widoki na Trango Tower (5844 m.) z jej ogromnym urwiskiem, uważanym za największą zerwę skalną na świecie. Napotkamy też bazę wojskową gdyż niedaleko stąd do Kaszmiru, który Pakistan uważa za terytorium sporne. Na nocleg rozbijemy się na zielonych łąkach Urdukas. Jeśli pogoda nam dopisze to zobaczymy już stąd Broad Peak (8050 m) i Gasherbrum IV (6756 m). Nocleg w namiotach.
Po opuszczeniu łąk Urdukas trawersujemy dalej przez lodowiec Baltoro przez strefę szczelin na morenę środkową gdzie osiągniemy obozowisko Biango (4350 m.) Znajduje się tuż ponad lodowcem Yermandu spływającym z Przełęczy Masherbrum (5360 m). Z tego miejsca rozciąga się fantastyczna panorama na śnieżny trójkąt Masherbrumu (7821 m), który jest 24 pod względem wysokości szczytem globu. Zjemy w tym miejscu lunch i potem jeszcze 2 godz. marszu do naszego celu w tym dniu – campu Goro II. Nocleg w namiotach.
Idąc wzdłuż lodowca, zbliżając się do Concordia pojawią nam się dwa pierwsze olbrzymy: Gasherbrum IV (7925 m) oraz po chwili Gasherbrum II (8035 m). Z samej Concordii wreszcie zobaczymy w całej majestatycznej okazałości: Złoty Tron (7300 m), Broad Peak (8047 m) i wreszcie sam K2 (8611 m) – najtrudniejszą wielką górę Świata. Nocleg w namiotach.
Dziś idziemy w stronę Broad Peak i K2. Pójdziemy boczną moreną lodowca Godwin Austen. Wkrótce, po około 5 godzinach, dotrzemy do bazy pod Broad Peak. Tu obóz na następną noc. Wysokość ok. 4800 m. Pokryty śniegiem Chogolisa (Bride Peak), górujący teraz nad Vigne Peaks na południu, będzie naszym stałym towarzyszem. Czas przejście ok. 4-5 godzin / nocleg w namiocie.
Wcześnie rano startujemy z obozu i ruszamy do naszego najważniejszego celu: Bazy pod K2. Powinno nam to zająć max 2 godziny. W Bazie K2 zapewne napotkamy kilka ekspedycji prowadzących działalność na urwiskach K2. Powrót do obozowiska na Concordii. Cała pętla zajmie nam do 8 godz. Nocleg w namiotach.
Nocleg w namiotach.
Nocleg w namiotach.
Nocleg w namiotach.
Nocleg w namiotach.
Podróż droga o może nie najlepszej kondycji ale za to z fantastycznymi widokami na zagubione gdzieś w dolinach i na skalnych urwiskach hunzańskie wioski. Nocleg w hotelu Mashabrum.
Lotnisko w Skardu jest małe i bardzo uzależnione od warunków pogodowych. Jeśli będą one przychylne to polecimy samolotem do Islamabadu. Jeśli nie, czeka nas długa jazda samochodem. Nocleg w hotelu.
Jeśli przelecieliśmy samolotem w dniu poprzednim dziś mamy czas na zwiedzanie stolicy. Jako wycieczki fakultatywne możemy się wybrać na przykład do Taxili, obiektu archeologicznego położonego ok 30 km od Islamabadu. To pozostałości dawnego miasta i centrum buddyzmu gdzie znajdziemy świątynie pochodzące z VI stulecia. Taxila była usytuowana w miejscu gdzie spotykały się odwieczne szlaki handlowe łączące Chiny, Indie, Azję Centralną i Europę. Jeśli nie udało się lecieć samolotem ze Skardu to będzie to drugi dzień przejazdu jeepem. Nocleg w hotelu.
W godzinach porannych transfer na lotnisko i wylot do Polski. Lądowanie w Warszawie i zakończenie programu.